Komputer a oczy
Na całym świecie miliony ludzi spędzają dziennie nawet kilkanaście godzin przy komputerach. Jest to sytuacja, która doprowadza do problemów ze wzrokiem. Oczy zaczynają łzawić, pieką, szczypią, zaczynają bardziej boleć i pojawia się problem z widzeniem. Czy to komputer będzie powodem? Badania pokazują, że nawet 95/100 osób, które pracują przy komputerze ma problem z dolegliwościami okulistycznym. Wielu specjalistów zastanawia się czy jest to wpływ komputera czy bardziej tego, że ludzie ignorują to jak powinno się z niego prawidłowo korzystać pamiętając o oczach. Trzeba więc wiedzieć jakich reguł należy przestrzegać, jeśli chce się mieć dobry wzrok.
Jak komputer działa na oczy?
Komputer będzie emitował duże ilości ciepła, dlatego będzie zwiększał temperaturę i zmniejszał wilgotność. Dlatego, jeśli przy komputerze pracujemy wiele godzin może się pojawić zespół suchego oka związany z tym, że oko swędzi, piecze staje się czerwone i boli. Trzeba więc wtedy dbać o nawilżanie powietrza i wykorzystywanie tak zwanych sztucznych łez. Poza tym zagrożeniem dla naszych oczu jest również pole elektrostatyczne, które jest emitowane przez nasz komputer. Bez wątpienia zarówno nasza twarz jak i ekran będą przyciągały kurz, pyłki i bakterie i to może prowadzić do alergicznych reakcji jeśli chodzi o nasze oczy. Pojawi się obrzęk spojówek, powiek i będzie się zbierać wydzielina. Może się pojawić łzawienie, pieczenie czy światłowstręt. Przez pierwsze 15 minut pracy to pole jest najsilniejsze, dlatego warto włączyć sprzęt wcześniej, przed rozpoczęciem pracy.
Częste kłopoty z oczami:
- problem ze swędzeniem, pieczeniem, łzawieniem
- problemy z ostrością widzenia po dłuższej pracy
- bóle głowy,
- zamglone widzenie
- widzenie podwójne na ekranie komputera
- mrużenie, by zobaczyć coś lepiej
- mylenie wierszy przy czytaniu
- mieszanie kolumn w tabelach, zmiany słów
O oczy trzeba dbać, dlatego trzeba sobie zapewnić szerokie pole widzenia. Trzeba sprzęt ustawić tak, by widzieć jak najwięcej poza ekranem. Najlepiej nawet widzieć to co za oknem. Oczywiście nie siadamy w kącie twarzą do ściany. Korzystnie będzie siedzieć w kierunku drzwi i patrzeć w głąb.